Życie codzienne w PRL

  • naczelnik miasta

    Nie żyje Stanisław Kucharuk, w okresie PRL, od 1975 r., naczelnik miasta Świdnika.
    Pogrzeb odbył się 9 września 2020 r., o godz. 12, w parafii pw. NMP Matki Kościoła.

  • – Po dwóch latach nauki w Studium Nauczycielskim przyszło do pisania pracy dyplomowej. Moja miała być geograficzno-historyczna. Dano nam do wyboru listę tematów. Wśród nich znalazłam „Rozwój Świdnika w XX-leciu”. Wybrałam go, bo to niedaleko. Siadłam przy lam­pie naftowej, wzięłam do ręki pióro i zaczęłam pisać. Zanim zabrałam się do tego, myśla­łam, że będzie łatwo, ale nie było – opowiada Krystyna Gwarda.

  • Blaszaki i drewniaki. Zielone, żółte, brązowe, czerwone i białe symbole szybkiej sprzedaży. Przyciągające dzieci kolorowymi wystawami, z których uśmiechały się lalki, maskotki, kolorowanki. Dorosłych zaś kusiły polskimi produktami, od szamponów do włosów, po gazety z wiadomościami z Polski i ze świata, z przepisami i plotkami o gwiazdach szklanego ekranu. Dlaczego cieszyły się zainteresowaniem? Kto w nich pracował, a przede wszystkim, dlaczego niemal przestały istnieć? Na te pytania szukałyśmy odpowiedzi wraz z Barbarą Tarkowską, właścicielką kiosku Reks, który prowadzi już od 15 lat.

  • Spółdzielnia powstała w 1960 roku z inicjatywy Ligi Kobiet w Lublinie. Pierwotna nazwa to Chałupnicza Spółdzielnia Pracy im M. Fornalskiej. Celem powstania spółdzielni było utworzenie miejsc pracy dla kobiet w systemie pracy nakładczej (chałupniczej). Produkowano odzież ochronną, rękawice robocze, siatki na zakupy, ubrania z tworzyw sztucznych i folii: płaszcze i peleryny przeciwdeszczowe, parasole; rozpoczęto nawet produkcję odzieży ogrzewanej elektrycznie. Siedzibą zarządu spółdzielni i administracji był barak przy ul. Jasnej w Lublinie (obecnie nieistniejący).

Wybrane fotografie