Po raz trzeci mistrzem Polski

Od 11 do 15 września (rok 1985 - przyp. red.), w ramach cyklu imprez zorganizowanych z okazji 50-lecia Aeroklubu Toruńskiego, trwały jubileuszowe XX Mistrzostwa Polski w Akrobacji Samolotowej. Na starcie stanęło 16 pilotów z aeroklubów: rybnickiego, radomskiego, katowickiego, toruńskiego. Świdnicki Aeroklub Robotniczy reprezentowało 4 pilotów, z obrońcą tytułu z ubiegłego roku.
Kolejno po raz trzeci tytuł mistrza Polski obronił Janusz Kasperek, który nie dał najmniejszych szans swoim rywalom i wygrał trzy z czterech konkurencji – wiązankę obowiązkową znaną i dowolną oraz nieznaną finałową. W obowiązkowej nieznanej był drugi. Taką postawą zdystansował swoich rywali, wygrał zawody i obronił tytuł Mistrza Polski z przewagą ponad 1500 punktów nad drugim w klasyfikacji pilotem – Tadeuszem Mężykiem z Rybnika.
Miejsca pozostałych pilotów świdnickich: Waldemar Wrona – 8 miejsce w finale, Tomasz Mańko – 11, a Piotr Całkowski – 16 (bez jednej konkurencji).
Po zawodach J. Kasperek powiedział, że kończy latanie na Zlinie 526 AFS i jeżeli Mistrzostwa Polski będą, podobnie jak w tym roku, rozgrywane na tym właśnie przestarzałym typie samolotu, to będzie zmuszony wycofać się z przyszłorocznej rywalizacji. Nie można ciągle przesiadać się ze Zlina 50 LS na AFS-a, jeżeli poważnie się myśli o zawodach wysokiej rangi.
Wywalczenie w wielkim stylu, po raz trzeci przez Janusza Kasperka tytułu Mistrza Polski jest ogromnym sukcesem sportowym. Spowodował on, że o naszych pilotach, naszym aeroklubie jest nadal głośno w całej Polsce.
S

Głos Świdnika nr 37/1985