Pożegnanie
Barbara Makles

Z wielkim żalem informujemy, że zmarła w Warszawie długoletnia nauczycielka Liceum Ogólnokształcącego im. Władysława Broniewskiego w Świdniku, polonistka, Pani Profesor Barbara Makles.

Żyje jeszcze w naszym mieście garstka ludzi, którzy pamiętają tą mądrą, dobrą, życzliwą dla ludzi nauczycielkę. Serdecznie witaliśmy ją, gdy przybyła na uroczystość 50-lecia Liceum. Była już wtedy bardzo chora, na wózku inwalidzkim, ale mimo cierpienia uśmiechnięta i szczęśliwa. I taką ją zapamiętamy.

W książce wydanej z okazji 50 lat szkoły znajduje się Jej artykuł, w którym pisze między innymi: „Było mi dobrze w tej szkole – wśród życzliwych kolegów, w pracy, która stała się sensem i istotą społecznego działania, służbą i powołaniem. Do młodzieży przyszłam z otwartym sercem, z wiedzą i doświadczeniem swoich dwudziestu trzech lat, z przekonaniem pełnienia najważniejszej misji – kształtowania człowieka. Chciałam i dawałam to, co było dla mnie najważniejsze, co stanowiło mój system wartości, wyrosło z polskiej tradycji europejskiej kultury, światowej myśli. Być może poglądy, oceny sądy nie zawsze były zbieżne, tożsame z uczniowskimi, ale zawsze była możliwość dyskusji, wzajemnego przekonania, obrony własnego zdania”. I za to ją uczniowie cenili, za to, że nie zawsze było wiadomo gdzie kończyła się nauka a zaczynało wychowanie.

Ona kochała swoją pracę, szkołę i uczniów. Nie była nauczycielem, którego można było się bać. Jej stosunki z uczniami były przyjacielskie i pełne wzajemnego zrozumienia. Umiała w każdym, nawet niezbyt pilny uczniu dojrzeć dobre cechy, nawet wtedy, gdy inni ich nie dostrzegali.
Pani Profesor Barbara Makles szanowała ludzi i ludzie ją szanowali.

We wspomnianym wyżej artykule – wspomnieniami przytoczyła słowa patrona szkoły, Władysława Broniewskiego, pochodzące z poematu „Mazowsze”:

„Przeminą dzieje przez straszliwy młyn,
Nasze oczy się nie ulękną,
My wybierzemy czyn, i to jest piękno”.

W swym życiu realizowała te słowa, była człowiekiem czynu.

Żegnamy Ją w zadumie. Pochylamy się z wielką czcią nad tą piękną zewnętrznie i wewnętrznie Osobą. Na zawsze pozostanie Ona w naszej pamięci.

Przyjaciele ze Świdnika

Głos Świdnika nr 40/2013
Fot. archiwum prywatne