Marszałek Rydz-Śmigły w Lublinie
Głos Lubelski. 5 czerwca 1939 r.

Nr 151 Poniedziałek 5 czerwca 1939 r. Rok XXVI

Marsz. Rydz-Śmigły w Lublinie
Poświęcenie Szkoły Lotniczej w Świdniku

Czerwony Krzyż ofiarował Armii 40 samochodów sanitarnych - Otwarcie Instytutu Pracy Kulturalnej

Dni Lublina i Lubelszczyzny rozpoczęły się w sposób piękny i pożyteczny. W niedzielę rano dokonano poświęcenia i otwarcia Szkoły Lotniczej im. Marszałka Rydza-Śmigłego w Świdniku, ufundowanej przez pracowników KKO.

Na uroczystość przybył Marszałek Rydz Śmigły, min. Ulrych, wicemin. Korsak, jako delegaci Prezydenta Rzeczypospolitej - gen. Schally i mjr Hartman, prezes LOPP gen. Berbecki oraz miejscowe władze w komplecie.

Na skraju zagajników świdnickich, prawie w lesie wznoszą się piękne budynki szkoły. Przed nimi duże lotnisko i dwa hangary na samoloty. Na lotnisku rząd dwudziestu samolotów różnych typów, kolorów i barw skupie na sobie uwagę tłumów.

Wspaniała w swej żelaznej prostocie kompania honorowa i sztandar lubelskiego pułku piechoty ustawiła się z orkiestrą obok jednego z hangarów, w którym między dwoma samolotami ustawiono piekny ołtarz polowy.

Rozlegają się okrzyki i wiwaty. Nadjeżdża Wódz Naczelny Armii Polskiej. Wysiada z samochodu, przechodzi przed frontem kompanii honorowej. Orkiestra gra Hymn Narodowy.

Uroczystości rozpoczęły się od Mszy Św., którą celebrował ks. Rektor Infułat Kruszyński. Nabożeństwo zakończone zostało hymnem "Boże coś Polskę" odśpiewanym przez tysiączne tłumy. Następnie ks. Rektor Kruszyński dokonał poświęcenia hangarów i szkoły.

Po zakończeniu aktu religijnego zabrał głos prezez komitetu budowy Szkoły Lotniczej p. Świderski, prezes związku pracowników KKO w Polsce. Mówca podkreślił gotowość pracowników KKO do najdalej idących ofiar na rzecz zapewnienia Polsce pełnego potencjału wojennego, czego widomym znakiem jest właśnie Szkoła Lotnicza w Świdniku wybudowana w ciągu dwóch lat. Przemówienie swe zakończył okrzykiem na cześć Polski, Prezydenta i Wodza Naczelnego.

Następnie wszedł na trybunę prezes LOPP gen. Berbecki, który scharakteryzował cele i wyniki pracy LOPP w społeczeństwie, zapowiedział, że pracownicy KKO przystąpili już do budowy następnej szkoły pilotażu w Zamościu i że ilość szkół lotniczych zwiększy się w przyszłym roku o dwie lub trzy, co pozwoli przeszkalać ponad 1000 pilotów rocznie. LOPP, które daje inicjatywę i dzierży kierownictwo tych spraw liczy dziś 2 miliony członków.

Przemówienie swe generał Berbecki zakończył okrzykiem na cześć marsz. Rydza-Śmigłego.

Na przemówienie te odpowiedział krótko marsz. Rydz-Śmigły dziękując wszystkim, co przyczynili się do powstania szkoły, Lidze Obrony Powietrznej za włożony wysiłek i wreszcie wszystkim, którzy dopomogli w tym dziele pracą. Mury te stanęły na fundamencie wysiłku i ofiarności, na datkach pracowników KKO, ale fundamentem ich są nie tylko te datki, lecz i myśl serdeczna, gorąco czujące, patriotyczne serca. Grosz w te mury włożony przemieni się w siłę materialną i będzie służył Ojczyźnie. Serdeczna polska myśl pozostanie jako walor moralny i będzie towarzyszył lotnikom uczącym się tu w czasie pokoju i również wtedy, gdy pracą wśród chmur trzeba będzie zdobywać zwycięstwo. Niechaj to piękne dzieło będzie przykładem patriotycznej myśli i twardej woli.

Po przemówienie marsz. Rydz-Śmigły udał się wraz ze świtą ku rzędom samolotów. Na lewym ich szkrzydle stały dwa samoloty ufundowane przez Związek Ziemian i nauczycielstwo, które przedstawiciele tych organizacyj ufundowali Armii.

Następnie nastąpiło wręczenie 4-ch karabinów maszynowych ufundowanych przez młodzież szkół średnich.

Piękne przemówienie wygłosił do marsz. Rydza-Śmigłego jeden z uczniów, marszałek zaś podziękował serdecznie młodzieży i wyraził radość, że biją w jej piersiach rycerskie serca i że pełna jest rycerskiego i narodowego ducha.

Uroczystość zakończyła rewia samolotów. Entuzjazm wzbudził przelot eskadry bojowej raz w formie klucza, drugi raz czwórkami. Z zapartym oddechem publiczność obserwowała akrobacje poszczególnych lotników.

Popisy zakończyły skoki spadochronowe z samolotów, po czym Naczelny Wódz zwiedził budynki szkoły. Nastąpił powrót do Lublina.

W Lublinie na ulicy Narutowicza nastąpiło uroczyste przekazanie Armii 2 kolumn samochodów sanitarnych, ufundowanych przez Okręg lubelski PCK. Czterdzieści samochodów sanitarnych, 8 ciężarowych, 1 osobowy stanowi dorobek Czerwonego Krzyża. Następnie na dziedzińcu Instytutu Pracy Kulturalnej nastąpiło doręcznie dyplomów obywatelstwa honorowego nadanego marsz. Śmigłemu-Rydzowi przez szereg gmin wiejskich, Lublin, Siedlce i Chełm. Następnie marsz. Rydz-Śmigły dokonał otwarcia Instytutu, przecinając symboliczną wstęgę, po czym nastąpiło wręczenie nagrody za pracę kulturalno-społeczną dr. Czerwińskiemu i nagrody artystycznej m. Lublina artyście-malarzowi p. Wiercińskiemu.

Po wyczerpaniu programu marsz. Śmigły-Rydz zwiedził cały gmach przy czym Prezez lubelskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk złożył mu w darze 15 tomów wydawnictw tego Towarzystwa.

O godzinie 14.30 marszałek opuścił Instytut przejeżdżając ulicą Narutowicza, Kapucyńską, Krakowskim, Kołłątaja do kasyna garnizonowego, gdzie podejmowano go śniadaniem.

Zbiory Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie.