Szlakiem ostatniego partyzanta RP

Pierwszym przystankiem na trasie był Las Krępiecki, gdzie złożono kwiaty i zapalono znicze pod pomnikiem upamiętniającym ofiary hitlerowskich zbrodni. Kolejny punkt programu stanowił partyzancki poczęstunek, serwowany przez Marka Franczaka, syna ostatniego partyzanta RP. Grochówka smakowała wyśmienicie! Następnie uczestnicy odwiedzili miejscowości związane z „Lalusiem”. W Majdanie Kozic Górnych zapalili znicze pod krzyżem upamiętniającym miejsce śmierci Franczaka. Odczytano tam również list od ministra Jana Józefa Kasprzyka, w którym napisał: „Postanowiliście uczcić pamięć ostatniego partyzanta RP, ruszając na szlak. I nie jest to szlak rozpaczy, ale szlak nadziei (…) Trwa i rozwija się idea niepodległościowa. Wy jesteście jej strażnikami. Nieście ją dalej, niech wędruje w kolejne pokolenia”.
Po godz. 16.00 piechurzy ze Świdnika, Warszawy, Sandomierza, Lubartowa, Łęcznej, Pruszkowa i innych miejscowości dotarli do Piask. Kwiaty pod pomnikiem oraz na grobie „Lalusia” złożyli, między innymi, przedstawiciele Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, Ligii Obrony Kraju w Lublinie, władz Świdnika i Piask. Dwóch członków Jednostki Strzeleckiej złożyło przyrzeczenie.
Każdy uczestnik otrzymał książkę Marka Franczaka „Mój ojciec – sierżant Laluś”, zeszyt z bohaterem wydarzenia na okładce, pamiątkową przypinkę oraz koszulkę.
Organizatorzy sobotniej imprezy: Stowarzyszenie Zwykłe Marsz Szlakiem Józefa Franczka ps. Laluś, świdnickie koło LOK „Suseł”, Jednostka Strzelecka 2063 Świdnik im. sierż. Józefa Franczaka ps. Lalek oraz Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Partnerami Marszu są: Waldemar Jakson, burmistrz Świdnika, Michał Cholewa, burmistrz Piask, P.K. Pegimek sp. z o.o., a także Zrzeszenie Wolność i Niezawisłość w Lublinie oraz Zarząd Główny Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych.
Zdjęcia dostępne są na facebookowym profilu Głosu Świdnika
aw