W nowej odsłonie

Postać próbującą, mimo prześladowań, nadać audycję, przedstawia najnowszy mural, który powstał w naszym mieście. Kadr zastąpił rysunek, upamiętniający tę samą historię, czyli pojawienie się Radia Solidarność Świdnik.
Inicjatorem pomysłu jest miasto, zaś autorem pracy Paweł Kasperek, który od kilku lat współpracuje z Miejskim Ośrodkiem Kultury przy projekcie „Kadry Świdnika”. Naloty niemieckich i sowieckich samolotów na lotnisko, Świdnickie Spacery czy wizerunki zasłużonych mieszkańców, na przykład pilota Tadeusza Góry oraz lotniczej rodziny Kasperków, to tylko niektóre z nich.

- Świdnik jest młodym miastem, ale ma w swojej historii tak ciekawe momenty, że warto je upowszechniać i malować - mówi Paweł Kasperek. - Rysunki robimy dla mieszkańców, dlatego warto je odnawiać.
Kadr upamiętnia Radio Solidarność Świdnik, które działało 5 lat - od 1983 do 1988 roku. Mimo prześladowań ze strony Służby Bezpieczeństwa i aresztowań, nadało ponad 40 audycji. Ogromną niespodzianką i zaskoczeniem, zarówno dla świdniczan, jak i Służby Bezpieczeństwa, było nadanie audycji solidarnościowej w 2 programie TVP. 14 lutego 1984 roku, po godz. 20.00, podczas transmitowanego z Moskwy pogrzebu Jurija Andropowa, widzowie zamiast Konstantina Czernienki, przemawiającego nad trumną, usłyszeli: „Tu radio Solidarność”. Audycja informowała o aresztowaniach działaczy „Solidarności” i innych represjach w Świdniku. Wzywała też załogę WSK do gotowości strajkowej. Była słyszalna również na przedmieściach Lublina.
Praca nad muralem trwała kilka dni. Jej efekty można podziwiać na ścianie budynku przy ul. Niepodległości 22.
Sandra Rutkowska