Lot, który połączył miasta i ludzi

18 maja 1938 roku z Bezmiechowej (Polska) wystartował na szybowcu PWS-101 pilot Tadeusz Góra. Po pokonaniu 577,8 km wylądował w Małych Solecznikach pod Wilnem. Za ten wyczyn Międzynarodowa Federacji Lotnicza (FAI) przyznała Tadeuszowi Górze, jako pierwszemu pilotowi na świecie, najwyższe wyróżnienie szybowcowe – Medal Lilienthala. W 68. rocznicę przelotu (art. z 2006 r. – przyp. red.), w obecności przedstawicieli władz Rejonu Solecznickiego i Świdnika, którego Tadeusz Góra jest zasłużonym mieszkańcem, odsłonięto w Solecznikach pamiątkową tablicę.
Umieszczony w dwóch językach, polskim i litewskim, napis na tablicy, która zajęła honorowe miejsce na szkole polskiej w Małych Solecznikach, to hołd złożony człowiekowi, który stał się legendą polskiego i światowego lotnictwa. Uroczyste odsłonięcie tablicy (24 maja) stało się też okazją do spotkania przyjaciół z dwóch partnerskich miast, Małych Soleczników i Świdnika.

Główny organizator uroczystości, prezes Związku Polaków na Litwie, wicemer Rejonu Solecznickiego, Zdzisław Palewicz, witając zebranych, powiedział: - Wiadomość o niedużej miejscowości na Wileńszczyźnie, Małych Solecznikach, rozejdzie się daleko poza jej granice. Wydarzenia sprzed 68 laty weszły do historii lotnictwa. Człowiek, który dokonał tego czynu jest sławą lotnictwa i bohaterem narodowym Polski. Rozsławił nie tylko Polskę, ale i naszą miejscowość. Uroczyste odsłonięcie tablicy, na której widnieje napis w dwóch językach: polskim i litewskim, ma nie tylko wymiar symboliczny. Oddanie honoru temu człowiekowi ma również aspekt wychowawczy, szczególnie dla młodego pokolenia. Mówi nam jak musimy pielęgnować historię narodu, brać przykład z ludzi, którzy służyli i służą swojej ojczyźnie.
Natomiast mer Rejonu Solecznickiego, Leonard Talmont, zaproponował kontynuowanie przyjacielskich spotkań z okazji kolejnych rocznic wspaniałego lotu pilota.
Symboliczne znaczenie odsłonięcia tablicy upamiętniającej wyczyn Tadeusza Góry, podkreślał burmistrz Świdnika Waldemar Jakson. Stwierdził, że stanowi ona materialny symbol lotu, który połączył, po latach, nie tylko miejscowości, ale też ludzi. Jest to początek bliskiej współpracy, która przyniesie wymierne korzyści. Podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że taka uroczystość mogła się odbyć, a jej organizatorom za serdeczne przyjęcie.
Przypomnijmy, w listopadzie 2005 roku podpisana została deklaracja partnerska przez Leonarda Talmonta i Ryszarda Sudoła, zastępcę burmistrza Świdnika. Soleczniki są 7 miastem partnerskim Świdnika, co daje ogromną szansę na wymianę gospodarczą, kulturalną, sportową, naukowo-techniczną, młodzieży i zespołów artystycznych. Ta współpraca jest szczególnie ważna dla mieszkających na Litwie Polaków. W rejonie liczącym 50 tys. mieszkańców, 80% stanowią Polacy.
Przed odsłonięciem tablicy, życiorys i osiągnięcia Tadeusza Góry przedstawił Tadeusz Chwałczyk, jego wieloletni przyjaciel.
Znaczenie i rolę Tadeusza Góry w historii światowego szybownictwa podkreślali obecni na uroczystości. Wszyscy również żałowali, że nie mógł wysłuchać ich sam Tadeusz Góra, nieobecny na uroczystości z powodu choroby. Generał Ryszard Hać, komendant Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie powiedział: - Dołączyliście dzisiaj do grona sympatyków lotnictwa. A lotnictwo, choć liczy sobie tylko 100 lat, ma już piękną historię i tradycję. Nikt by o tej historii nie pamiętał, gdyby nie tacy ludzie jak wy, którzy na swej drodze pochylają się nad tymi wielkimi, choć często skromnymi ludźmi. Na drodze z Bezmiechowej do Solecznik leżą: Świdnik, Dęblin, Warszawa. Niech ta droga nie będzie tylko rajdowym szlakiem, ale początkiem wielu lotów- tymi słowami podziękował wszystkim, którzy doprowadzili do odsłonięcia pamiątkowej tablicy.
Podczas uroczystości Tadeusz Góra został nagrodzony Medalem Sił Powietrznych Litwy.
To było szczególne święto dla społeczności Szkoły Polskiej, na której budynku umieszczona została pamiątkowa tablica. Program artystyczny, przygotowany przez młodzież, uczniów Szkoły Muzycznej im. St. Moniuszki oraz zespół „Turczany” wzruszył uczestników spotkania. Dyrektor szkoły Danuta Budko miała kłopot z wyborem zespołów, bo wszyscy chcieli wystąpić przed gośćmi. Nie ukrywała też zadowolenia, że tablicę umieszczono na szkole. – To będzie dla nas wyzwanie – zapewniała, - a czyn pana Góry będzie zawsze z nami. To inspiracja do coraz lepszej pracy. Sentencja wypowiedziana przez młodzież na początku uroczystości: „bo ten zwycięzca, który drugiemu da najwięcej światła od siebie” – zobowiązuje. Nasza szkoła stoi przy drodze. Zapraszamy, zawsze będziecie tu mile widziani.
Z inicjatywą upamiętnienia tego lotu wystąpił Klub Seniorów Lotnictwa w Świdniku. Napięty program wizyty na Litwie pozwolił jednak na odwiedzenie cmentarza na Rossie i grobów znakomitych Polaków, Ostrej Bramy, pałacyku w Jaszunach oraz przepięknych Troków, pierwszej stolicy Litwy.
Irena Wierzchoś

Głos Świdnika nr 21/2006