Nieś pomoc - masz ją we krwi
Jubileusz 40-lecia Klubu HDK im. bł. ks. Jerzego Popiełuszki
W tym roku mija 40 lat od chwili, gdy w WSK Świdnik założono Klub Honorowych Dawców Krwi. Publikujemy trzecią część wspomnień dotyczących świdnickich krwiodawców.

Na rok 1994 przypadło 20-lecie działalności klubu. Zorganizował je nowy zarząd klubu, wybrany na zebraniu sprawozdawczo-wyborczym 25 marca. W jego skład weszło 9 osób: Zdzisław Kardasiewicz - prezes, Andrzej Słotwiński - I wiceprezes, Wiktor Jargieło - II wiceprezes, Ryszard Bytys – sekretarz, Jan Hojoł – skarbnik oraz członkowie - Tadeusz Kubiński, Henryk Adamczyk, Józef Lipski i Stanisław Grzesiak. Był to odpowiedni zarząd na trudne czasy. Honorowe krwiodawstwo przeżywało kryzys, nie tylko w Świdniku, ale i w kraju. Postępował spadek honorowych krwiodawców i ilości pozyskanej krwi. Należało podjąć skuteczne działania zapobiegawcze, gdyż taka sytuacja groziła zawieszeniem zabiegów operacyjnych. Pierwsze, najważniejsze działania nowego zarządu miały na celu zatrzymanie spadku ilości oddawanej krwi. Wprowadzono ewidencję zakładowego banku krwiodawców, by w razie potrzeby danej grupy krwi można było szybko zareagować na apel „POTRZEBNA KREW”. Efekty były widoczne. Kolejnymi ważnymi posunięciami było nawiązanie współpracy z Wojewódzką Stacją Krwiodawstwa i przywrócenia akcji oddawania krwi w zakładzie. Akcje miały się odbywać w Dziale Rehabilitacji Zawodowej. Pierwsza odbyła się 23 sierpnia 1994 roku. Była zaskoczeniem dla wszystkich. Krew oddało 65 osób, pozyskano blisko 30 litrów krwi. Następna odbyła się 25 października, krew oddało 75 osób, pozyskano kolejne 34 litry krwi. Działania nowego zarządu przyniosły efekty, postanowiono więc zorganizować kolejną, w listopadzie. Nasze akcje propagowały środki masowego przekazu: Głos Świdnika, TKŚ oraz zakładowy radiowęzeł.
W 1995 rok wkroczyliśmy pozyskując około 140 litrów krwi. Ogromne zainteresowanie oddawaniem krwi wśród załogi sprawiło, że postanowiliśmy przejść na akcje comiesięczne. W pierwszej, w styczniu 1995 roku, 95 osób oddało blisko 43 litry krwi. Rok 1995 przeszedł do historii. Regularnie organizowaliśmy comiesięczne akcje na terenie zakładu. Trwają, nieprzerwanie do tej pory. W 1995 roku 900 osób oddało 405 litrów krwi. Był to ewenement w skali kraju.
Rok 1996 stał się przełomowym w naszej działalności. Rozpoczęliśmy współpracę z Zespołem Szkół Technicznych przy WSK PZL-Świdnik. W tym samym roku zarząd podjął decyzję o nawiązaniu kontaktów z krwiodawcami z Sycylii. W styczniu 1996 roku uczestniczyliśmy w obchodach 20-lecia istnienia klubu przy KWB Bełchatów. Nawiązana wtedy przyjaźń trwa do dzisiaj. 23 sierpnia 1996 roku był bardzo ważnym dniem dla naszego klubu. Przyjęliśmy delegację krwiodawców z Sycylii, z miast Palermo i Gela. Podpisaliśmy też umowę o współpracy z klubem z Palermo. Podpisy pod umową złożyli: prezes klubu Zdzisław Kardasiewicz, a ze strony Palermo prezes klubu Anastasio Giuseppe. Rangi umowie dodał podpis burmistrza Świdnika, Krzysztofa Michalskiego. Po oficjalnych spotkaniach i zwiedzaniu zakładu, największą atrakcją był dla krwiodawców z Sycylii przelot śmigłowcem Mi-2, nad naszym miastem. W 1996 roku blisko 900 osób oddało 400 litrów krwi. Był to kolejny sukces naszych krwiodawców.
Rok 1997. Udaliśmy się z rewizytą na Sycylię. Droga była długa, ale piękne widoki i najpiękniejsze zakątki Europy zapierały dech w piersiach. Wenecja powitała nas upałem. Wodnym autobusem dotarliśmy na Plac Św. Marka, gdzie zwiedziliśmy przepiękną katedrę. Nazajutrz autostradą Słońca, ciągnącą się od Bolonii do Neapolu, minęliśmy Florencję, Monte Casino, Rzym i dotarliśmy do Reggio Di Calabria. Stamtąd, promem, przeprawiliśmy się na Sycylię. Przyjacielski charakter spotkania z władzami Sycylii podkreśliło wręczenie pamiątek ze Świdnika. Rok 1997 zamknęliśmy ostatnią akcją, która odbyła się 19 grudnia. W ciągu 12 miesięcy, 900 osób oddało 405 litrów krwi.
Rok 1998 Początek roku, to przygotowania do balu charytatywnego, na rzecz ludzi potrzebujących, który odbył się 7 lutego. Zebrane środki przeznaczono na pomoc dla dzieci z rodzin najuboższych. Trwały przygotowania do jubileuszu 25-lecia. Zarząd czynił starania o sztandar i patrona. Podjęto decyzję o nadanie klubowi imienia księdza Jerzego Popiełuszki. 23 maja odbyła się pierwsza krajowa pielgrzymka Honorowych Dawców Krwi na Jasną Górę pod hasłem „Dar krwi – darem życia w imię Boże”. Rok 1998 zamknęliśmy uczestnictwem 801 osób w comiesięcznych akcjach. Oddano 361 litrów krwi.
W lutym 1999 roku wystąpiliśmy do Rady Miasta o nadanie klubowi tytułu honorowego „Zasłużony dla Miasta Świdnika”. Starania o sztandar i imię uwieńczone zostały sukcesem. Ogromne starania i pracę w te działania włożyli: Andrzej Słotwiński Słotwiński, Jan Hojoł, Tadeusz Łubiński, Henryk Adamczyk oraz Zdzisław Kardasiewicz. Z końcem grudnia zamknęliśmy bardzo udany rok. 670 osób oddało 295 litrów krwi.
W rok 2000 wkroczyliśmy z nadziejami na poprawę sytuacji krwiodawców. Niestety, dotarły do nas informacje o likwidacji punktu krwiodawstwa w świdnickim szpitalu. Było to ponoć podyktowane oszczędnościami. Tymczasem wyjazd do Lublina był dużym utrudnieniem dla naszych krwiodawców, podjęliśmy więc decyzję o innej formie pobierania krwi w Świdniku. Wiceprezes A. Słotwiński doprowadził do spotkania władz powiatu, miasta, a także dyrekcji PZL-Świdnik S.A. Osiągnięto konsensus. W pierwsze piątki miesiąca stacja krwiodawstwa zaczęła pobierać krew w Miejskim Ośrodku Kultury, a w ostatnie czwartki miesiąca w PZL-Świdnik. Bardzo przychylnie do tych rozwiązań podszedł zarząd wytwórni, pozwalając na wejście akcji do zakładu. Te rozwiązania zdały egzamin i funkcjonują do dnia dzisiejszego. Kolejny rok przeszedł do historii. Uroczyste spotkanie 22 listopada podsumowało nasze działania. Srebrny Krzyż Zasługi otrzymał Henryk Adamczyk. W 2000 roku 600 osób oddało 270 litrów krwi. W tym roku ponieśliśmy również wielka stratę. 3 lipca odszedł na wieczny spoczynek pierwszy prezes klubu, który tworzył podwaliny honorowego krwiodawstwa Edwin Wieczerzak. Jego osobowość i dążenie do celu, humanitaryzm i bezinteresowność oraz pomoc drugiemu człowiekowi – na zawsze pozostanie dla nas drogowskazem.
W marcu 2001 roku wybraliśmy nowy zarząd w składzie: Jan Hojoł – prezes, Andrzej Słotwiński – wiceprezes, Tomasz Białoszewski – sekretarz, Leszek Kasak – skarbnik i członkowie - Zbigniew Furtak, Andrzej Krupa oraz Michał Konc. 26 maja 2001 roku, po raz kolejny byliśmy na Jasnej Górze, na IV Krajowej Pielgrzymce Honorowych Dawców Krwi. Andrzej Słotwiński, podczas składania daru powiedział: - My krwiodawcy z Klubu HDK im. ks. Jerzego Popiełuszki przy „PZL- Świdnik” wraz z rodzinami - Matce Bożej Królowej Polski - oddajemy się pod opiekę, modląc się o utrzymanie naszego zakładu oraz miejsc pracy. Składamy dar w postaci produktu naszej firmy - modelu szybowca PW-5, z nadzieją jego lotów ku lepszej przyszłości, dającej pracę, chleb i nadzieję. W Lublinie organizowany jest turniej piłki nożnej z udziałem reprezentacji krwiodawców, VIP-ów i Orłów Kazimierza Górskiego. W reprezentacji krwiodawców występuje A. Słotwiński. W 2001 roku, 960 osób oddało 405 litrów krwi. Podczas uroczystego spotkania wręczono wyróżnienia i odznaczenia państwowe. Srebrny Krzyż Zasługi otrzymał Jan Wypych.
Rok 2002 rozpoczęliśmy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Klub zorganizował trzy akcje pod hasłem: „Mieszkańcy Świdnika na rzecz WOŚP i pomocy dzieciom”, w których wzięło udział 150 osób. Oddały 67,5 litrów krwi. 18 sierpnia, na krakowskich Błoniach Ojciec Święty Jan Paweł II poświęcił nasz sztandar. Było to dla nas źródło ogromnej satysfakcji i radości. Podczas mszy św. w darze na ołtarzu złożyliśmy obraz patrona naszego klubu ks. Jerzego Popiełuszki, a w imieniu załogi zakładu model śmigłowca SW-4 i album 50-lecia PZL-Świdnik. W 2002 roku 1245 osób oddało blisko 560 litrów krwi. Był to ogromny skok w stosunku do roku 2001, o blisko 29 %.
Na rok 2003 przypadał jubileusz 30-lecia działalności klubu. Stał pod znakiem rozwoju współpracy ze szkołami średnimi: I LO im. Wł. Broniewskiego, II LO im. K.K. Baczyńskiego, Zespołem Szkół nr 1 im. C.K. Norwida i Powiatowym Centrum Edukacji Zawodowej im. Zygmunta Puławskiego. W szkołach tych organizowaliśmy prelekcji, a następnie akcje. Młodzież bardzo chętnie zgłasza się do oddawania krwi. W tym samym roku wystąpiliśmy do burmistrza Waldemara Jaksona i Rady Miasta Świdnik o nadanie głównemu rondu, u zbiegu ulic Wyszyńskiego i Racławickie, imienia Honorowych Dawców Krwi. Stało się to 12 czerwca. 6 maja 2003 roku nastąpiło długo oczekiwane otwarcie izby pamięci klubu, w budynku Zakładu Mechanicznego. Dzięki wsparciu wszystkich związków zawodowych działających w zakładzie i zarządu spółki uzyskaliśmy własne pomieszczenie. 25 października uczestniczyliśmy w uroczystościach 40-lecia zaprzyjaźnionego klubu HDK PCK przy „PZL – Hydral” Wrocław. 21 listopada odbyły się uroczystości 30-lecia naszego klubu. Z dumą mogliśmy poinformować, że w tym czasie oddaliśmy 10 tys. litrów najcenniejszego leku. Na uroczystościach gościliśmy delegacje kilkunastu zaprzyjaźnionych klubów, z Rzeszowa, Mielca, Warszawy, Bytomia, Wrocławia, Bełchatowa, Bogdanki i Milejowa. Obecnością swoją zaszczycili nas: wojewoda lubelski, posłowie Ziemi Lubelskiej, władze miasta i powiatu oraz PZL – Świdnik. Wielu krwiodawców otrzymało odznaczenia państwowe i resortowe.
Andrzej Słotwiński,
prezes Klubu HDK PCK im. bł. ks. Jerzego Popiełuszki przy PZL – Świdnik.
Głos Świdnika nr 40/2013