Świdnicka stara stacja

Od roku 1877 pomiędzy wsią Świdnik a wsią Adampol przebiega linia kolejowa łącząca Lublin z Kowlem. Od tego czasu Adampol stał się znany jako wieś letniskowa. Dzisiaj jest dzielnicą domków jednorodzinnych miasta Świdnika. Jednak wśród nowych domów i willi znaleźć można rodzynki w postaci pięknych, letniskowych domów z początku dwudziestego wieku i okresu międzywojennego.

Budynek stacji kolejowej Świdnik, zwany dziś popularnie „starą stacją”, wybudowano z czerwonej cegły w latach 1905-1914. Stację usytuowano tuż przy letnisku Adampol. Jest ona bliźniaczym dworcem, identycznym ze zbudowanymi przez władze carskie w Minkowicach, Jaszczowie, Kaniem i Zawadówce na tej samej trasie Lublin – Chełm. Do dzisiejszych czasów nie przetrwała taka sama stacja w Motyczu.

W okresie pierwszej wojny światowej tereny Świdnika i okolic stały się miejscem zażartych walk wojsk rosyjskich i austro-węgierskich. Walki – 20 sierpnia 1914 roku oraz w dniach 28-30 lipca 1915 roku – toczyły się między innymi o ową stację na linii kolejowej z Lublina do Chełma. Ich efektem było pokonanie armii rosyjskiej i okupacja (od 30 lipca 1915 roku) tych terenów przez wojska austro-węgierskie. Pamiątką po owych zmaganiach jest cmentarz wojskowy żołnierzy obu armii leżący na skraju lasu za lotniskiem w Świdniku (drewniane krzyże zastąpiono metalowymi i ogrodzeniem dopiero w latach dziewięćdziesiątych XX wieku).

„Stara stacja” jest bodaj najstarszym świdnickim budynkiem użyteczności publicznej, jeśli w ogóle nie najstarszym w Świdniku. Zbudowano ją z czerwonej, szamotowej cegły o ozdobnym kształcie w obramowaniach okien i drzwi. Postawiona została na planie prostokąta, ale jej dach ma kształt litery T. Powoduje to, że jeden ze szczytów dachu pojawia się od frontu, tworząc jego niesymetryczny rysunek z trójkątnym tympanonem po wschodniej stronie. Całość uzupełniają okna o tzw. łukach pozornych, niestety przebudowane, przez co pozbawione pierwotnego stylu. Budynek jako całość wygląda dość solidnie, pomimo upływu prawie stu lat.

Od początku wieku służył mieszkańcom Adampola, a następnie Świdnika jako stacja kolejowa. Po zbudowaniu w Świdniku nowego dworca stał się siedzibą stacji towarowej Świdnik. Obecnie nadal służy ludziom, ale – co zaskakujące – do mieszkania.

Michał Kozłowski, Marek Wezdeńko (fot.), Świdnicka stara stacja, "Kurier Lubelski" dodatek "Dom" 29.04.2004, s.3. [2]