Otwarcie dwóch nowych szkół pilotażu LOPP
Skrzydlata Polska. Czerwiec 1939 r.

Społeczeństwo zrzeszone w LOPP ufundowało dwie nowe szkoły pilotażu. W dniu 2 maja otwarta została Szkoła im. Żwirki i Wigury w Łodzi, zbudowana dzięki ofiarnej akcji przemysłu łódzkiego, który na ten cel zebrał około 1 miliona złotych.

Dnia 4 czerwca poświęcona została Szkoła Pilotów im. Marszałka Śmigłego-Rydza w Świdniku pod Lublinem. Szkoła ta, będąca największą i najlepiej urządzoną, ufundowana została przez pracowników wszystkich K.K.O. w Polsce. Zebrali oni 730 tys. zł. W trakcie budowy zaszła konieczność rozszerzenia pierwotnych planów tak, że ogólny koszt będzie znacznie większy. Mimo to, szkoła słusznie nosi nazwę ufundowanej przez pracowników K.K.O., którzy zdobyli się na największy wysiłek.

Szkoła odznacza się b. estetycznym europejskim wyglądem. Wzniesione zostały już 2 wielkie hangary oraz budynek szkolny i administracyjny. Lotnisko ma wymiary 800x750 m.

Uroczystość poświęcenia Szkoły odbyła się w obecności Naczelnego Wodza, Pana Marszałka Śmigłego-Rydza, który zgodził się nadać jej swe imię.

Na uroczystości tej Prezes Zarządu Głównego LOPP, p. gen. Broni Berbecki, wygłosił następujące przemówienie:


„Wodzu Naczelny.

Przed trzema laty wskazałeś całemu narodowi największy wspólny cel dla wszystkich wysiłków każdego obywatela: obronę państwa, wskazałeś metodę i sposób działania: „Każdy dobry obywatel polski powinien ująć za jedno z ogniw łańcucha i ciągnąć Polskę wzwyż choćby w krzyżach trzeszczało”.

Twórcze hasło przeniknęło głęboko w masy polskiego społeczeństwa i daje coraz powszechniejsze, coraz większe rezultaty. Dwumilionowa rzesza społeczeństwa, zorganizowana w Lidze Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej ujęła na Twój, Wodzu, rozkaz jedno z ogniw łańcucha, którym jest przygotowanie do opanowania żywiołu, o który toczy się walka w chwili obecnej – do opanowania Polski w przestworzach podniebnych. Liga Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej prowadzi w tym zakresie planową pracę. Zaczynamy od najpierwszych lat wychowania młodego pokolenia, od szkół powszechnych. W okołu stu niższych szkołach, w 20-tu szkołach średnich i 5-ciu szkołach wyższych szybownictwa odbywa młodzież rodzaj przeszkolenia lotniczego i następnie po skrupulatnej eliminacji pod nadzorem wojskowych władz lotniczych przechodzi młodzież przedpoborowa do jednej z pięciu szkół pilotów LOPP., które mogą rocznie dać wojsku około tysiąca pilotów przedpoborowych.

Ofiarny odłam społeczeństwa polskiego – pracownicy i zarządy Komunalnych Kas Oszczędności – podjęli inicjatywę zbudowania i wyposażenia na najpiękniejszym z 40-tu lotnisk, ufundowanych przez LOPP, szkoły pilotów LOPP w Świdniku pod Lublinem, której łaskawie zezwoliłeś nadać Twe imię.

Jestem głęboko wdzięczny Ci, Wodzu, za dopuszczenie społeczeństwa, zorganizowanego w LOPP, do współpracy w tej uznanej przez Ciebie za bardzo ważną dziedzinie obrony państwa.

Jestem również wdzięczny dowództwu wojsk lotniczych, które przez zwiększenie żądań pobudziły nas do zwiększenia wysiłków. A więc ciągniemy tak, że aż w krzyżach trzeszczy. Właśnie dzięki tym żądaniom szkoła w Świdniku przechodzi od jesienie do wyższego typu szkół lotniczych i jak doszło do mojej wiadomości, obecni tu przedstawiciele Komunalnych Kas Oszczędności twierdzą, że ich ofiarność nie ustanie i że zbiorą, a nawet już częściowo zebrali dalsze fundusze celem umożliwienia budowy następnej szkoły pilotaży motorowego w Zamościu.

Już w przyszłym roku ilość szkół lotniczych LOPP zwiększy się o dalsze dwie, a może trzy szkoły, a tym samym i ilość przeszkolonych przekroczy o wiele tysiąc pilotów przedpoborowych rocznie.

Kierownicy i instruktorzy szkół pilotów LOPP są wyznaczeni przez dowództwo lotnictwa i dają pełną gwarancję programowego i celowego szkolenia. Już od 15-tu lat hasłem LOPP jest prawda dziejowa: „Mocarstwa powstają drogą harmonijnej współpracy całego narodu z rządem państwa.”

Liga Ochrony Powietrznej i Przeciwgazowej kieruje przeszło dwumilionową rzeszę obywateli państwa polskiego na drogę tej współpracy w zakresie obrony przeciwlotniczej czynnej i biernej. W imieniu tych 2 milionów obywateli dziś, Wodzu Naczelny, składam Ci najserdeczniejsze i posłuszne dzięki za pozwolenie współdziałania w wielkiej misji dziejowej budowania silnej mocarstwowej Polski.

Wódz Naczelny Marszałek Edward Śmigły-Rydz niech żyje”.

Źródło: Skrzydlata Polska, czerwiec 1939, s. 173-174.
Przekazał: Remigiusz Gadacz